Bądź gotów zdać rachunek

Mikuláš Török, 25.02.2008

List do Rzymian 14:11-12  Ponieważ jest napisane: Ja żyję - mówi Pan, dlatego dla mnie zegnie się każde kolano i każdy język wyzna Boga. (Izajasz 45:23) Zatem więc, każdy z nas, zda rachunek Bogu za samego siebie. 

 

1 List Piotra 3:15  Bądźcie zawsze gotowi do dania odpowiedzi każdemu domagającemu się od was rachunku o tej nadziei, która w was jest, z cichością i z bojaźnią, mając sumienie dobre.

Każdy człowiek pewnego dnia stanie przed Bogiem i będzie zdawał Mu rachunek ze swego życia: Zatem więc, każdy z naszych, zda rachunek Bogu za samego siebie." (List do Rzymian 14:12). O tym wie każdy chrześcijanin i każdy chrześcijanin na pewno na to liczy. Lecz gdzieś w głębi świadomości ukrywa się jakieś zapewnienie, że to stanie się w przyszłości i że teraz nie trzeba się tym zajmować.

 

Bóg poprzez Pawła powiadamia nas o tym, że z naszą gotowością zdania rachunku ma jeszcze inne zamiary. Z łagodnością, szacunkiem, mając prawe sumienie, bądźcie zawsze gotowi do obrony tej nadziei, która jest w was, względem każdego, kto się domaga waszych racji." mówi Piotr (1P 3:15).

 

Do zdania rachunku powinniśmy być gotowi zawsze" . A więc nie dopiero wtedy, kiedy przedstąpimy przed Pana podczas rozliczenia końcowego, lecz natychmiast - dzisiaj, jutro, w tym miesiącu i roku. Komu mamy zdać rachunek? „... względem każdego, kto się domaga waszych racji ..."  Zatem komukolwiek. Komukolwiek, kto poprosi nas o zdanie „wieści tej nadziei, która jest w was".

 

Przez zdanie rachunku rozumie się to, że gotowi jesteśmy kiedykolwiek mówić z ludźmi koło nas o naszym życiu z Bogiem, o tym, czemu wierzymy, czego oczekujemy od życia z Nim i na podstawie czego mamy taką pewność. I również to, że taka sytuacja nie tylko nas nie zaskoczy, ale że nasze życie jest w ten sposób ukierunkowane i że na taką sytuację jesteśmy dobrze przygotowani.

 

Nie tylko za pośrednictwem słów, które do kogoś kierujemy, ale również za pośrednictwem naszych czynów i całego naszego życia (ludzie w naszym otoczeniu obserwują nas) zdajemy świadectwo o tym, co to znaczy żyć z Bogiem, czy nasze czyny są w zgodzie z naszymi słowami. Podajemy „wieść o nadziei, która jest w nas".

 

Ta oto nadzieja - silne przekonanie o tym, co w Bogu posiadamy i co On obiecuje - musi być mocno w nas zakorzeniona. Jest to możliwe tylko wtedy, kiedy Bóg zajmuje w naszym sercu wywyższone miejsce ( Pana Boga poświęcajcie w waszych sercach" 1 Piotra 3:15). Zdać rachunek można tylko z tego, co naprawdę jest w nas, z plonu, który wschodzi z posianego Słowa. O ile Bóg poprzez Słowo zakorzeniony jest w naszym sercu, nasze świadectwo jest wiarygodne i skuteczne. W przeciwnym wypadku nasze świadectwo staje się tylko próżną i niewiarygodną agitacją.

 

Od czasu do czasu znajdujemy się w sytuacji, kiedy niespodziewanie jesteśmy zmuszeni do przekazania wieści o nadziei, która żyje w naszych sercach, o tym, jak wspaniale żyje nam się z Bogiem, ludziom koło nas. Na podstawie tego, jak nam się udaje, możemy uświadamiać sobie, jak mocnie Bóg zakorzeniony jest w naszym sercu.

© Kościół Nowe Życie, wszystkie prawa zastrzeżone. Wszystkie opublikowane materiały chronione są prawem autorskim i korzystanie z nich możliwe jest wyłącznie za pisemną zgodą autora.